niedziela, 16 czerwca 2013

Rozdział 54 ♥

...pamiętasz, że jedziemy do Polski, prawda? - zaczęła moja mama.
-No tak. Jak mogłabym zapomnieć?
-No więc właśnie. Babcia chce zrobić w tym czasie zjazd rodzinny i powiedziała, że chce bardzo poznać Twojego chłopaka. - uśmiechnęła się mama.
-Naprawdę?
-Tak. - odpowiedział mi mój tata.
-To super. W sumie miałam wam to sama zaproponować. I szczerze mówiąc nawet rozmawiałam o tym już z Niall'em.
-I co? Pojedzie?
-Jeszcze nie wiadomo. Miał się zastanowić.
-To niech lepiej się zgodzi, bo babcia nie lubi jak się jej odmawia. - zaśmiała się mama. Porozmawiałam z nimi jeszcze chwilę. Później poszłam na górę, wzięłam prysznic i położyłam się na łóżko. Wzięłam telefon i napisałam do Niall'a smsa.
Y: Jak kolano? xx
N: Już lepiej. :) Harry się mną teraz opiekuje.
Y: Wyzdrowiejesz do 2 tygodni? :)
N: A co jest za 2 tygodnie?
Y: Moje urodziny i wyjazd do Polski.
N: Czemu nie mówiłaś, że masz urodziny za 2 tygodnie?!
Y: Bo one są za tydzień.
N: Dasz mi numer do Rose?
Y: Ok, ale po co?
N: Muszę się z nią dogadać w sprawie urodzin, a przy okazji dam go Harry'emu. :P
Y: Ok. Myślałeś już nad tym, czy pojedziesz ze mną do Polski? xx
N: Trochę tak. Ale nie wiem, czy menedżer da mi urlop.
Y: Proszę, postaraj się dla mnie :)
N: Dla Ciebie wszystko xx
Y: Kocham Cię xx
N: Ja Ciebie też, Skarbie xx
Y: Idę spać. Dobranoc xx Słodkich snów xo
N: Dobranoc xx
Odłożyłam telefon i udałam się w piękną krainę snów.
Miałam straszny sen. W sumie mi nie działa się żadna krzywda. Byłam w jakimś klubie, muzyka grała głośno i było mnóstwo ludzi. Po środku formowało się kółeczko, ludzie zaczęli się krzyczeć. Szłam za głosem tłumu. Nagle zobaczyłam scenę, jakby z ringu bokserskiego. Dwie osoby miały walkę. Nie wiedziałam kto to. Jednak czułam, że postacie te są mi bliskie. Nagle jedna z nich wymierzyła mocny cios w szczękę drugiej i postać upadła na ziemię. Wtedy ujrzałam zakrwawioną twarz mojego blondyna...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej :* Jak u Was?
U mnie dupa. Życie wali mi się po całości. Mam ochotę zwinąć się w kłębek, zacząć ryczeć, a później usnąć i obudzić się jak wszystko będzie już ok.
Nie wiem, kiedy będą kolejne rozdziały. Nie mam siły i ochoty pisać o miłości, skoro osobiście to uczucie rozwala mnie od środka. Czemu nieodwzajemniona miłość tak boli?
Koniec moich idiotycznych problemów.
Miłego dnia!
Forever Yours ♥

3 komentarze:

  1. kochanie nie przejmój się ja mam 15 lat i żadnego chłopaka za sb i w trakcie a nie odwzajemniona miłośc hymmm... bardzo dobże znane mi odczucie ja mam takiego "kolegę" który zaprosił mnie na lody takie tam bzdety no wiesz jak by mn podrywał a 2 tygodnie później dowiaduje się że ma dziewczynę ... nie wyobrażasz sobie co ja czułam :,(
    było mineło faceci to świnie i się nie przejmój tamten nw co traci :*
    kochanie trzeba korzystac z życia LIVE IS BRUTAL ale nie wolno się tym przejmowac bo to tylko strata czasu jak nie ten to inny życie jest do dupy ughhh...
    no dobra teraz w sprawie bloga hymmm jak nie możesz to cię nie będę zmuszała ale będę mocno mocno wdzięczna jak jednak będziesz dodawała wyślę ci bloga http://memories-as-reason-to-life.blogspot.com/ poczytaj go sb nabierz sił i uwierz w siebie pamiętaj że kiedyś znajdziesz kogoś kto cię pokocha całym sobą no ok ...
    o i jeszcze coś KOCHAM CIĘĘĘĘ baldzo baldzo wiesss
    i nie wolno się przejmowac ok przynajmniej dodaj następny jutro ja zdam recenzje czy powinnaś odpocząc a chyba się natym trochę znam to zn nie piszę żadnego ale czytam jak narazię 8 blogów i żaden mi się nie myli hihi ok db nie zanudzam dodaj nexta tak la własnej staysfakcji że potrafisz basz odemnie moc buziaków i taki internetowy bukiet kwiatów ... :D i duzio weny kochanie a ten dzisiejszy rozdział jest megaśny MEGA MEGA MEGA :DDDDDDDDDD
    ♥kocham♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podaj mi sw e miala lub tt lub fb plisss pogadamy sb ok

      Usuń
    2. Dziękuję :* Potrafisz wesprzeć człowieka :) Właśnie biorę się za pisanie nowego rozdziału, więc dzisiaj się na pewno pojawi.
      Jeśli chodzi o kontakt
      e-mail: foreveryooours@gmail.com
      twitter: @beyoours

      Usuń